itp.
Dziś na j. polskim w mojej głowie rodziły się dziwne myśli. Dotyczyło one mojej pały nieszczęsnej z tego głupolowatego przedmiotu. Pier*dole.
Nie lubię j. polskiego i tej głupiej babsztyla. Niech ją kurde czołg przejedzie.
Marnie widze swoją 'światlaną' przyszłość posłanki , albo jakiejś innej biurokratki zarabiającej krocie na odbieraniu telefonów i uśmiechaniu się do lusterka. Tak. Bo tylko na tym można teraz zarobić. Będę Lepperką. Ha!
O ile skończe to zasyfione gimnazjum.
Moje plany na dziś:
Kupujemy z Madzią pudło lodów i żremy.
*****
Adi-jos! Dzieci moje kochane inaczej. |